29-30.09.2018 Moravia Open (Ostrava/Czechy). Medale Centurian w Taekwon-Do ITF!

10 krajów, 40 klubów, 414 zarejestrowanych zawodników w tym kilkadziesiąt osób z Polski (różne federacje, ale głównie PUT). Do czeskiej Ostravy, na „open” organizowany przez północnokoreański ITF, ruszyło 11 zawodników z Centurii Toruń, razem z trenerem oraz piątką rodziców. Pierwszy samochód ze „szczęśliwej siedemnastki” ruszał już w piątek, bowiem w sobotę startowali starsi zawodnicy. Reszta dojechała w sobotę. Ostrava, mimo że to jedno z większych czeskich miast, sprawiała wrażenie wymarłej, a nasz hostel znajdował się w centrum, w którym spodziewaliśmy się raczej tłumów i hałasu… Relację warto zacząć od niedzieli, podczas której zdobyliśmy wszystkie cztery medale dla Torunia.

Martyna Woźniak była najbardziej doświadczoną zawodniczką Centurii na tym turnieju. Ma za sobą starty na zawodach Taekwon-Do ITF, Taekwondo WT (w tym zagranicznych) oraz Kickboxingu (w tym zagraniczny). W Ostravie dorzuciła okazały złoty medal do swojej kolekcji, wygrywając drabinkę light contact (walka ciągła) w kategorii +50 kg! W układach formalnych Martyna przeszła dwie rywalki, ale z trzecią niestety odpadła i zarówno w układach jak i w technikach specjalnych (bardzo wysoko postawiona poprzeczka, dosłownie i w przenośni) nie było medalu.

Oskar Sajnóg również po raz pierwszy walczył w walce ciągłej, w przerywanej ma doświadczenia nawet międzynarodowe (przywiózł medal z Bośni i Hercegowiny). Tym bardziej cieszy, że Oskar wywalczył brąz po trzech ciężkich dwurundowych pojedynkach! Na pierwszym miejscu stanął Polak z innej federacji ITFu.

Antoś Małgorzewicz był jedynym zawodnikiem, którego wystawiliśmy w semi contakcie (przerywana i punktowana po celnym trafieniu). Były to drugie zawody Antka, tym razem udało się wygrać jedną walkę, a więc kroczek do przodu został postawiony! Antek znalazł się też w piątce technik specjalnych, a startowało ich kilkunastu. W układach niestety, mimo że zrobił go nieźle, nasz zawodnik musiał uznać wyższość Węgra. Zbieramy doświadczenie i jeździmy dalej!

Całkowitymi debiutantkami – i to od razu w walce ciągłej za granicą – były Oliwia Stoppa oraz Antonina Marchlewska. Dziewczyny zostały specjalnie na tą okazję uczesane w wojownicze fryzury i jak prawdziwe wojowniczki przewalczyły na tym turnieju po cztery rundy! Niestety swoje walki przegrały, ale z charakteru i woli walki można być zadowolonym!

Zabraliśmy również kilku dzieciaczków, jeszcze za młodych by walczyć nawet w semi. Obywali się z większymi imprezami Filip Wyka oraz debiutanci Szymon Warejko i Nikodem Rudnicki. Szymon Warejko udowodnił, że jeśli chce to potrafi się skupić i przywiózł z Czech brąz w układach dzieci do stopnia 7 kup! Nikodem dorzucił srebro w konkurencji soft, a więc popularnych „walkach na makarony”. Pecha miał Filip, który super zrobił swój układ, ale trafił na równie dobrego przeciwnika i musiał uznać jego wyższość.

Seniorów reprezentował Cezary Pietruszyński. Czarek startował już w semi contakt, ale w light contakcie był to jego debiut. Czarek trafił na dwa czarne pasy – z Bułgarii i Czech i musiał uznać wyższość przeciwników.

W juniorach wystawiliśmy Janusza Kwiatkowskiego, który ma już doświadczenia w walce ciągłej, ale także przegrał oba pojedynki w tym z reprezentantem Czech, który wygrał całą drabinkę -69 kg.

Tymon Szałwiński również ma doświadczenia wyniesione z turniejów Taekwon-Do (semi) oraz kickboxingu/pointfightingu, ale w light contakcie debiutował. Pierwsza walka była do wygrania, ale nasz junior młodszy oddał prowadzenie wypracowane w pierwszej rundzie i trafił do repasaży. Tam trafił zawodnika o kilka klas lepszego i nie było szans.

To były ciężkie trzy dni. Dziękuję wszystkim obecnym, którzy inwestują swój czas, nerwy i pieniądze w Taekwon-Do i Centurię! Będziemy mieli co wspominać. Pozdrowienia dla reszty ekipy z Polski, bardzo pomocnej kiedy tylko trzeba było.